Otwarcie Konsulatu Honorowego we Wrocławiu
13.04.2010 / 16:28 | Aktualizováno: 17.01.2013 / 14:46
(This article expired 24.04.2015.)
Wystąpienie Ambasadora RCz Jana Sechtera podczas uroczystego otwarcia Konsulatu Honorowego we Wrocławiu w dniu 7 kwietnia 2010 roku
Szanowni, zacni goście z Polski i Republiki Czeskiej,
Dziękuję Państwu za przybycie na dzisiejszą uroczystość otwarcia oficjalnego przedstawicielstwa Republiki Czeskiej we Wrocławiu na Dolnym Śląsku. Powinienem powiedzieć ponownego otwarcia, ponieważ już wcześniej w okresie międzywojennym tutaj na terytorium Niemiec Republika Czeska miała swoje przedstawicielstwo oraz kilka lat w latach dziewięćdziesiątych działał we Wrocławiu Konsulat Generalny. To dla mnie ogromny zaszczyt i wielka radość. Cieszę się bardzo, iż mogę dzisiaj spotkać się z tak wielu osobami zaangażowanymi prywatnie bądź zawodowo w stosunki czesko-polskie; z osobami, które dzięki tej wyjątkowej postawie pomagają budować rzeczywistość, która zwykliśmy nazywać niezwykle dobrymi stosunkami sąsiedzkimi. Cieszę się również, iż są wśród nas osoby, które mają historyczne związki z Wrocławiem – przede wszystkim chciałem przywitać członków Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej i wszystkich tych z Państwa, którzy przyczynili się o stworzenie lepszego świata za żelazną kurtyną i w szczególny sposób przyspieszyli ostatnie dni upadku komunizmu. Witam serdecznie we Wrocławiu Ministra Spraw Zagranicznych Republiki Czeskiej Pana Karla Schwarzenberga; ministra rzędu, który mi zaufał i powierzył sprawowanie funkcji Ambasadora Republiki Czeskiej w Polsce.
Często zadaję sobie pytanie, co dobrego mogą jeszcze uczynić przedstawicielstwa państwowe i dyplomacja, aby nasze stosunki były jeszcze lepsze. Nie znalazłem wielu odpowiedzi, oprócz standardowego hasła „nie psuć”. Jedną z istotnych spraw jest, aby dyplomacja – czyli swego rodzaju służba i polityka publiczna – były dostępne dla obywateli i żeby istniała efektywna relacja między tym, co europejskie, narodowe i regionalne. Członkowstwo w Unii Europejskiej i przystąpienie do strefy Schengen nie pozbawiły nas tej konieczności jak za machnięciem czarodziejskie różdżki: jak ważne jest oprzeć się na doświadczeniu i mądrości naszych stałych przedstawicieli w regionie przekonałem się w rozmowach z wieloma z Państwa, którzy zwrócili mi uwagę na negatywne następstwa likwidacji naszego konsulatu generalnego we Wrocławiu. Nie chodzi tylko o to, aby dbać o sprawy wizowe, istotne jest, aby wspierać inicjatywy regionalne, współpracę województw i samorządów i być partnerem dla inicjatyw kulturalnych i gospodarczych, jeżeli jest to konieczne.
Życzę panu konsulowi Arkadiuszowi Ignasiakowi wielu sił, entuzjazmu, dobrego serca i woli na starcie, który będzie miał niniejszym miejsce poprzez uroczyste przekazanie mianowania – czyli patentu konsula Ministra Spraw Zagranicznych oraz wyrażenie jego zgody, które nazywamy exequatur – RP. Życzę mu przede wszystkim wszelkiej pomyślności w dalszej współpracy Dolnego Śląska z Wrocławiem i Republiką Czeską.
Jan Sechter