česky  english  polski 

Wyszukiwanie zaawansowane
zwrócenie uwagi na artykuł Drukuj Decrease font size Increase font size

Przemówienie Ambasadora Ivana Jestřába z okazji święta narodowego 28 października

Tekst przemówienia:

Drodzy Państwo,

w całej swojej karierze nie pamiętam sytuacji, kiedy czeskie ambasady na świecie nie mogłyby organizować przyjęcia z okazji święta narodowego 28 października, upamiętniającego powstanie niepodległej Czechosłowacji. W tym roku tak jednak, niestety, jest. Chciałbym zatem przy okazji tegorocznej 102. (sto drugiej) rocznicy odnowienia czeskiej państwowości zwrócić się do Państwa przynajmniej tą drogą, za pośrednictwem nowoczesnych technologii.

Całe pokolenia osób współcześnie żyjących nie doświadczyły i miejmy nadzieję, że jeszcze długo nie doświadczą tego, z czym mamy do czynienia dziś. Bieżący rok na długo wpisze się do naszej pamięci jako rok, w którym w przestrzeni publicznej zaczęliśmy zakrywać usta i nos i utrzymawaliśmy wzajemny dystans wobec ludzi wokół nas. Nasze kraje i ich służby ratownicze, urzędy, przedsiębiorstwa i przedsiębiorcy, ale przede wszystkich sami obywatele zostali dotknięci infekcją koronawirusa.

Na wiosnę tego roku nasze kraję stanęły przed trudnym zadaniem: ochronić zdrowie naszych obywateli przed nowym, nieznanym wirusem. Chciałbym w tym miejscu podziękować lekarzom, pielęgniarkom, higienistom i wszystkim innym pracownikom troszczącym się o nasze zdrowie.

Wiele podjętych środków, w tym również tymczasowe wznowienie kontroli granicznej, było bezprecedensowych i negatywnie wpłynęło na życie milionów Europejczyków, w tym Czechów i Polaków.

Bardzo bolesna na wiosnę była sytuacja szczególnie w regionach przygranicznych, gdzie intensywnie rozwijają się stosunku międzyludzkie i gospodarcze. Symbolem tej dziwnej nowej rzeczywistości stał się, na szczęście tylko tymczasowo, podział miasta Cieszyn, gdzie zamknięcie granicy między czeską i polską częścią miasta rozłączyło przyjaciół i rodziny. Granica jednak nie mogła zniszczyć bliskości ludzi po obu stronach rzeki Olzy.

Cieszę się, że współpraca między Czechami i Polską na polu walki z koronawirusem po początkowych trudnościach bardzo szybko się konstytuowała. Do miesięcy jesiennych wchodzimy zatem o wiele bardziej przygotowani pod kątem wzajemnej komunikacji i oceny ryzyk. Dalsze wzmocnienie naszej współpracy, i to nie tylko w ramach zwalczania obecnej epidemii, będzie również tematem nadchodzących corocznych czesko-polskich konsultacji międzyrządowych.

 

Czechy na początku lipca przekazały Polsce prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej. Obecna sytuacja po raz kolejny potwierdziła znaczenie współpracy z naszymi tradycyjnymi partnerami wyszehradzkimi, naszymi sąsiadami i sojusznikami. Czechy, Polska i inne kraje UE finansowo wsparły projekty mające na celu produkcję szczepionki i leków przeciwko koronawirusowi. Na lipcowej Radzie Europejskiej również poparły bezprecedensowy mechanizm finansowy – Fundusz Odbudowy – którego celem jest pomóc krajom członkowskim i ich gospodarkom przetrwać nadchodzący trudny okres. To również potwierdzenie, że europejska solidarność istnieje a Czesi i Polaci w niej uczestniczą.

Pomimo niesprzyjającej sytuacji i ograniczeniu kontaktów międzynarodowych, nasza ambasada nie mogła skarżyć się na brak pracy. Aktywnie udzielaliśmy pomocy czeskim obywatelom i pośredniczyliśmy w organizacji ich powrotów z zagranicy do kraju. W realnym czasie informowaliśmy polskich i czeskich obywateli o ograniczeniach, które miały być wprowadzane i odpowiadaliśmy na setki, może nawet tysiące ich zapytań.  

Przy współpracy z CzechTrade w Warszawie staraliśmy się wspierać czeskie spółki w sytuacjach, kiedy nie mogły realizować zleceń po drugiej stronie granicy. CzechTourism w Warszawie zainicjował kampanię #CzechyCzekają w celu wsparcia ruchu turystycznego między naszymi krajami, którą mogą Państwo obserwować w naszych serwisach społecznościowych i w polskich mediach. Także Czeskie Centrum w Warszawie przeniosło promocję czeskiej kultury do przestrzeni cyfrowej.

W niesienie pomocy naszym obywatelom zaangażowali się również nasi konsulowie honorowi. W roku bieżącym miały się odbyć uroczyste obchody 25 rocznicy powstania Konsulatu Honorowego w Poznaniu, który prowadzi pani Renata Mataczyńska oraz obchody 10 rocznicy działalności Konsula Honorowego Arkadiusza Ignasiaka we Wrocławiu. Niestety z powodu pandemii obchody się nie odbyły. Gratuluję Wam, przyjaciele, przynajmniej tą drogą i wierzę, że nasza współpraca będzie trwała jeszcze wiele lat!

Z tego samego powodu nie mogło się odbyć uroczyste otwarcie nowego ośrodka bohemistycznego na Uniwersytecie Łódzkim, któremu udało się zyskać ofiarnego lektora Jiří´ego Byčkova. Jesteśmy z niego naprawdę dumni, ponieważ w czasach pandemii nie zawahał się osobiście włączyć jako ochotnik w opiekę nad chorymi z COVID-19.

Na początku października bieżącego roku Minister Spraw Zagranicznych RCz Tomáš Petříček miał w Pradze wręczać nagrodę Gratias Agit wybitnym osobistościom za szerzenie dobrego imienia Republiki Czeskiej poza granicami kraju. Wśród tegorocznych laureatów jest pan Julian Golak, który już prawie czterdzieści lat aktywnie uczestniczy w rozwijaniu polsko-czeskiej przyjaźni. Uroczysta ceremonia w Pradze została z powodu pandemii odwołana. To był dla mnie zaszczyt, iż 22 października w siedzibie naszej ambasady mogłem w imieniu czeskiego ministra spraw zagranicznych wręczyć nagrodę Gratias Agit panu Julianowi Golakowi. Dołączył do znamienitego grona dotychczasowych polskich laureatów – Agnieszki Holland, Tomasza Dostatniego, Andrzeja Jagodzińskiego, Mariusza Szczygła i świętej pamięci Jacka Balucha.

Odnośnie wyróżniania wybitnych osobistości, bardzo mnie ucieszyła niedawna decyzja miasta stołecznego Warszawy, by skwer mieszczący się w pobliżu ambasady niósł imię Václava Havla. To wspaniałe upamiętnienie działalności i ponadczasowej spuścizny tego słynnego na całym świecie Czecha.

 

Drodzy Państwo,

Chciałbym się z wami pożegnać słowami prezydenta Václava Havla z czasów, kiedy nasz kraj borykał się jeszcze z wirusem reżymu komunistycznego. Kiedy w osiemdziesiątych latach ubiegłego wieku dziennikarz Karel Hvížďala zapytał go, czy widzi już gdzieś szczyptę nadziei, odparł: „Nadzieja to nie przekonanie, że coś dobrze się skończy, ale pewność, że coś ma sens – bez względu na to, jak się to skończy.”

Życzę nadziei nam wszystkim. Mocno wierzę, iż wspólnie podołamy trudom nadchodzących miesięcy i że wraz z pojawieniem się wiosennego słońca nasze życia i czesko-polskie relacje będą się dalej rozwijały tak dobrze i intensywnie, jak przed nadejściem pandemii.

Z okazji święta narodowego Republiki Czeskiej życzę Państwu mocnego zdrowia, świeżego umysłu i wszelkiej pomyślności!

 

Przemówienie video:

https://fb.watch/1ylHI2EidX/